MKT i OZZL na rowerowym Roztoczu

Tekst P. Paprzycki, fot. J. Kowalczyk-Bołtuć

W czerwcowy weekend w nadziei wyrwania się z okowów koronawirusowych ograniczeń MKT w osobach Piotra Paprzyckiego i Grzegorza Szcześniaka zorganizował w ramach swoich statutowych zadań, aktywizujący wyjazd dla Oddziału Terenowego Związku Zawodowego Lekarzy przy Instytucie Medycyny Wsi w Lublinie.  Zebraliśmy grono 9 osób (oprócz lekarzy etatowych, także rezydentów i studentkę) i według tras opracowanych przez Piotra Paprzyckiego przejechaliśmy 3 dni na rowerach po Wschodnim Roztoczu. Naszą bazą było nieco opustoszałe z powodu zarazy uzdrowisko w Horyńcu. Roztocze Wschodnie chociaż odludne, okazało się wcale przyjazne dla rowerzystów dzięki nowym drogom wybudowanym przez leśników, które umożliwiają unikanie szos, dobrej bazie noclegowej i mniejszej liczbie turystów, niż popularne Roztocze Środkowe z Suścem, Krasnobrodem i Zwierzyńcem.  Urozmaicona strefa krawędziowa z widokami niemal jak w Beskidzie, ładne mieszane lasy i świetna pogoda, sprawiły, że wszyscy byli zadowoleni. Trasy zaś były na tyle krótkie, że mieliśmy siły na  dwie wieczorne imprezy, w tym pokaz rowerowych filmów MKT. Wśród odwiedzonych miejsc był więc sam Horyniec, który mocno wyładniał od czasu Rajdu Dookoła Polski z MKT. Dotarliśmy też do Nowin Horynieckich z niemal górsko położonym sanktuarium Matki Boskiej nad źródłami, niesamowitej cerkwi w Radrużu słusznie umieszczonej na liście UNESCO oraz Polanki Horynieckiej z wielkim mioceńskim kamieniołomem, opuszczonym leśnym cmentarzem po zabitej wsi Stare Brusno i posowieckimi bunkrami na Hrebciance. Sądzę, że współpraca MKT z OZZL będzie nadal tak owocna i może stanie się cykliczna jak współpraca ze Stowarzyszeniem Chorych na Astmę.  Na pamiątkę pozostał nam wiersz z dedykacją Pana Ryszarda Urbana, kiedyś miejscowego nauczyciela, a teraz przewodnika po radrużskiej cerkwi. 

Archiwum dokumentacyjne PDF

Plik Wielkość pliku
pdf Wiersz z dedykacją autora na pocztówce z cerkwi w Radrużu 351 KB